...Po burzy...
Gdzieś daleko ostatni błysk
Grzmot się długim echem toczy
Ostatnia kropla deszczu spada
Zieloną trawę moczy
A świerszcz, spokojny, niewzruszony
W progu liściastego domu stoi
Muzyką delikatnych skrzypiec
Rozdartą ciszę goi...
Napisany w górach dla mojej kuzynki Hani.
autor
Z-za
Dodano: 2006-07-20 18:47:50
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.