`Pozytywnie
Ile wiary do szczęścia potrzeba,
żeby wplotło się w życie na dobre,
aby wśliznął się w myśl kolor nieba,
szare dni pozamieniał na złote?
Nie do twarzy nam z szarym i burym,
kir przysłania nadzieje na lepiej,
człowiek staje się cieniem ponurym.
Dokąd zmierza? Doprawdy już nie wie.
A te schody do nieba wciąż kręte
i tak bardzo wysoko się wznoszą.
Wiele razy stromości się zlękniesz
i ominiesz,bo nie wiesz,co począć.
Kiedy jasne, pogodne masz myśli,
serce krzesze iskierki radości.
Z nimi łatwiej jest szczęście swe
wyśnić.
Ponoć w ciepłych zakątkach chce gościć.
Komentarze (31)
lubię Twoje wiersze, ogrzewam się w słowach :-)
Ładnie Magdo.Pozdrawiam.
Ładnie Magdo.Pozdrawiam.
Ślicznie Magdo, ileż mądrości zawiera Twój wiersz, z
przyjemnością Cię czytam, bije od Twoich wierszy
spokój i ciepło:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Uszczknę sobie gram szczęścia:))))
Miłego magdo*
Witajcie wszyscy. Miło Was gościć.Dziękuję za
komentarze. Każdy czytam uważnie.
Witaj Magdo:). Dawno Ciebie nie widziałam. Wyśnić
szczęście, to już jest szczęście. Pozdrawiam
czy szczęście można zważyć albo zmierzyć miara wiary ?
zakręty życia
pozdrawiam
Ladnie:)
Śliczny wiersz o naszej krętej ścieżce życiowej,którą
każdy z
nas przemierza,również z kirem i czernią w tle...
Na duże TAK!
Serdecznie pozdrawiam :)
Dobre, bardzo ciekawe. Pozdrawiam
Z nimi łatwiej szczęście jest wyśnić,pozdrawiam
Magdo, a ja poczekam z tym Niebem, aż zamontujesz
windę, bo unikam krętych schodów.
Pozdrawiam:)
Ładny wierszyk :)
Urzekłaś mnie tą postawą