Praca w ogródku
Od rana pracuję w ogrodzie
wróble na konarze jabłoni
awanturę śpiewną toczą
umilając mi moją pracę
patrzę na kwitnące magnolie
i na krzaki żółtych magnolii
przesadzam żonkile i tulipany
trele ptaków na głową słyszę
pod płotem krzewy porzeczek
małe zielone listki wypuściły
koty na słoneczku kwietniowym
rozciągnięte wygrzewają się leniwie
krzykliwa wrona koło zatoczyła
na starej gruszy przysiadła
przyglądała się mojej pracy
i głośno kracząc się darła.
Komentarze (17)
O, jak uroczo :-)
Uwielbiam ogrodowe robótki :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
sielanka bez tej wrony byłaby prawie, ja też dzisiaj
podlewałam i napawałam się soczystoscią zieleni i
życiem które się rodzi, ech wiosna...
serdeczności Halinko, pięknie się czytało:)