Pragnienie...
Chcę mieć dziewczynę
Piękną jak złote słońce
w ognistym kolorze
świecące o rannej porze
Mądrą jak Sowa
co się w dziupli chowa,
przed innymi...
Ale to dobrze, bo wiem
że nie będzie chodzić
z ludżmi podejrzanymi.
Dziewczyny pragnę takiej
ni owakej,
żadna inna mi się nie śni.
Wszystko bym dla Niej zrobił...
wielu ludzi pobił,
przed każdym złem chronił
w miarę mych możliwości...
Nawet gdyby Ją brały jakieś
choroby, mdłości...
Są różne przypadłości
lecz ja bym to nazwał raczej
,,Pragnieniem miłości''
Dla Gosi
Komentarze (1)
Przeczytałam.Fajny:)Pozdrawiam.