Pragnienie
Żonie Barbarze, - Mojej Jedynej Miłości
Chcę znać Twe oczy...
kiedy kochasz,
Smak łez Twych pragnę...
kiedy szlochasz,
Chcę poznać dotyk...
Twoich dłoni
Znać serca bicie...
kiedy płonie,
Twych myśli odlot...
oraz przylot,
Chcę poznać Cię... na wylot.
... i poznałem.
Komentarze (44)
Niewiele słów a tyle miłości
Dziekuję pięknie za czytanie i podobanie.
Kłaniam się nisko Kazimierzu. :)
Bogdanie, pięknie dla żony Basi, pozdrawiam Was
serdecznie.
anna
Rowniez pieknie dziekuje. :)
krótko i pięknie.
Annna2
Dziekuje pieknie za slowo i tutaj.:) Masz racje, jest!
Przekaze Basi Twoje pozdrowienia. :)
Klaniam sie z wdziecznoscia :)
A tu wzruszająco.
Miłości już nie- bo ona jest.
Wszystkiego dobrego Wam- zdrowia.
JoViSkA
Ulu, jestes mila, bardzo.
Wiersz powstal w 2003 roku, wtedy jeszcze nie
wiedzialem, ze mozna pisac lepiej.
Pieknie dziekuje za pozdrowienia dla Zony. Przekaze.
Lacze serdecznosci. :)
beano
Rozpieszczasz mnie tym "cudo", Beatko :)
Dziekuje bardzo pozdrawiam serdecznie :)
wolnyduch
Witam,
Moja zona pozwala mi zawsze odkryc (w Niej) cos
nowego. Ja tak pisze, bo tak czuje.
Sluszne spostrzezenie Grazynko.
Dziekuje za odwiedzinki i pozdrawiam :)
Wzruszająca i piękna dedykacja...zatrzymałam się i
jestem pod wrażeniem :) pozdrawiam Ciebie Bodeczku
oraz szanowną małżonkę :))
Cudo,
wiersz się sam broni
serdeczności dla Was
:)
Doświadczonym, bo wieloletnim małżonkiem, sorry, jeśli
uraziłam, ale myślę, że kobiety lubią być lekko
tajemnicze i tak jest ciekawej.
Serdeczności ślę :)
Grażynko,
witam serdecznie.
Jesteś kobietą, wiesz co piszesz...
Ja jestem prostym, niedoświadczonym, męskim...
"obserwatorem". :)
Pozdrawiam i dziękuję:)
Poznanie na wylot dobre nie jest,
bo tajemniczość wiatr rozwieje :)
Tak poza tym poznanie myśli raczej niemożliwe, co
chyba, że jakieś zdolności telepatyczne.
Pozdrawiam Bogusiu i żonę również:)