Pragnienie
Z letargu zbudzona wiecznego
ujrzałam Ciebie - Aniele
we mgle skąpanego.
A twarz Twa lśniąca
blaskiem świetlistym
jak gwiazda na niebie
jasnym i przejrzystym.
I Twe wołanie
po stokoroć głośne,
jak huk wodospadu
co niesie w głosie
krzyk rozpaczy i namietności.
Stanąłeś przy mnie
u boku mego,
i czekasz - nie prosisz
i patrzysz na mnie
choć wzroku nie podnosisz
i skrywasz skrzętnie
swoje pragniena,
i czytam je w Twej duszy
i widzę je jak na dłoni
ukryte głęboko Twe marzenia.
Ad perpetuamrei memoriam
Komentarze (1)
Na wieczną rzeczy pamiątkę- piękna sentencja tak jak i
Twój kolejny wiersz.