Pragnienie...
Kochany...
Moim pragnieniem jesteś ty...
Jak w upalny dzień...
Wody zimnej łyk...
Który stróżką spływa z ust moich...
Delikatnie, powoli...
Czuje jak kropla za kroplą spływa...
Pobudzając zmysły...
Moje ciało poczuło łaknienie...
Lęk mam aby woda nie zagotowała się...
Jeszcze jest zimna, czuje cudowny
chłód...
Tak jak kostki lodu delikatnie turlają
się...
...do moich stóp...
autor
(OLA)
Dodano: 2005-06-26 00:11:34
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.