Pragnienie matki
Kochani dobrze, że was mam.
Wierzę, że z wami radę
sobie dam.
W kłopotach nie zostanę
sama.
O pomoc prosić nie będę
musiała.
Na co dzień otulicie mnie
szacunkiem i miłością.
Każda chwila z wami
będzie radosna i życzliwa.
Cieszyć się będę waszą
codziennością.
Sprawicie, że będę szanowana,
i przydatna.
Nie będę żyła tylko wspomnieniami.
Marzę, by na starość serce
pulsowało szczęściem i radością,
nie było pogrążone samotnością.
autor
@Krystek
Dodano: 2023-11-15 08:22:04
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
wrażliwość na takie tematy świadczy o pięknym wnętrzu
:) Dobrej nocy
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne pragnienie oby się spełniło...
Pozdrawiam Krysteczku :*:)
Piękne pragnienie, niech się spełni :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wyraziłaś Krysiu pragnienie na pewno wielu matek.
Kiedy dzieci dorastają i żyją własnym życiem cieszymy
się ich szczęściem, pomagamy i troszczymy się
najlepiej jak umiemy. Z cichą nadzieją liczymy, że nie
zapomną o nas w potrzebie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Dobrze, że masz takie wizję. Każdy powinien mieć tę
pewność (+)
Pozdrawiam
Niech tak się stanie.
Pozdrawiam:)
To takie idealistyczne podejście do tematu. Oczywiście
tak było niegdyś gdy w jednym domy żyły nawet trzy
pokolenia. Dziś swymi wyobrażeniami i oczekiwaniami
delikatnie wiążesz ręce swojemu potomstwu. Oni to
powinni sami wiedzieć a przypominanie im swojej
powinności sprawia że miłość przechodzi w formalizm.
Ja osobiście nie wymagam niczego od swych potomków.
Nie chcę być nikomu zawadę i nawet gdy przyjdzie na to
czas sam sobie znajdę miejsce w domu starców. To moje
podejście do tematu. Ty masz inne i cześć Ci i chwała
za to Pozdrawiam z uśmiechem:))))
Cóż, dla kobiety adoracja, czułość, opiekuńczość jest
jak powietrze...nie może zabraknąć, a nam... nam
wystarczy rower, niektórym wędka,... oczywiście na
pierwszym miejscu Wasz widok i nie mieście nic mówić.
Bądźcie.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
...i niech tak będzie,bo każdy też o takiej starości
marzy mając dzieci...pozdrawiam ciepło.
Krystynko kochana, to też są moje pragnienia, ale czy
one się spełnią...sercem Cię pozdrawiam i dziękuję :)
Przytulam panią, miło, ze my pani mamy tu:)Dobrego
dzionka!
I plusik
Za Markiem sobie pozwolę.
Jesteś wspaniałym, wrażliwym człowiekiem, Krysiu.
Pozdrawiam ciepło :)
Jestem przekonany, że tak będzie, bo karma wraca.
Pozdrawiam.
Dokładnie takie pragnienie i ja mam.