Prawdziwy ja
Zrzucam otoczkę kogoś innego
Nienazwanego
Zrzucam liczne maski
Przywdziewane na okoliczności różne
Pozbywam się nadęć i pychy
Oddalam pozy próżne
Zrzucam z siebie balast nieczystości i
grzechów,
Balast złych myśli,
Fałszywych uśmiechów
I stoję tak z listkiem figowym
Pośród żywych
Zmieszany, wylękniony ale...
Po raz pierwszy prawdziwy.
autor
bagins
Dodano: 2013-10-22 18:29:15
Ten wiersz przeczytano 1596 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Ładna refleksja nad istotą życia.
Z pewnością człowiek czuje się wtedy lekko i wolny.
Pozdrawiam
Marek
Naprawdę jaki jesteś nie wie nikt...
Z listkiem czy bez, najlepiej sam to wiesz ;)
Chociaz prawda kole w oczy, to dzielnie kroczy!
Daruję ten listek! Wiersza nie daruję, bo mnie do
głębi przejmuje...Teraz zadaję sobie pytanie: Po co mi
maska? Po co to ubranie? Trzy listki zostawię...:)
Pozdrawiam:)
Ważne ,że prawdziwy.Bardzo dobra refleksja.Pozdrawiam
bagins :) Dziękuję bardzo serdecznie i pozdrawiam.
Życzę Tobie spokojnego i miłego dnia oraz całego
weekendu
Ile we mnie - mnie samej, czy wiem? Zmusił do zadania
powyższych pytań.
Ten listek figowy też niepotrzebny, jak odrodzenie się
w czystości I prawdzie, to odrodzenie, może własnie
ten listek powoduje to zmieszanie I wylęknienie, tylko
całkowita nagość oddaje czystość myśli ( moim skromnym
zdaniem).
Wiersz dyskusyjny.
Do Czatinki: "Ciekawa jestem nagości bez maski,
bez udawania kogoś kimś się nie jest, jak i dobrej
poezji"
Chcemy czy nie przywdziewamy maski, nie ma ideałów. Ja
przynajmniej mam tę odwagę by się do tego przyznać.
Każdy w jakimś stopniu jest konformistą.
Co do dobrej poezji; mam do siebie dystans, wiem, ze
niedomagam w róznych kwestiach, ale nie ja jeden i gdy
większość komentarzy będzie świadczyć o tym, że
powinienem dać sobie siana, po prostu przestanę się tu
pojawiać. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za miłe
słowa jak i krytykę. Chcę też podkreślić, że korzystam
z prawa do obrony swojego pisania.
Fajnie, ważne że prawdziwy:). Pozdrawiam
Ważne by być prawdziwym...
Można się przeziębić...;)
pogratulować odwagi
No to teraz spójrz do lustra i powiedz sobie - czemu
tak późno?
Nie jest łatwo stanąć przed publiką z listkiem
figowym. Ja bym zamieniła ten listek na kapelusz hehe,
oczywiście żartuję. Ciekawa jestem nagości bez maski,
bez udawania kogoś kimś się nie jest, jak i dobrej
poezji :)
Taki prawdziwy,super