prawdziwy przyjaciel...
Znalazłam przyjaciela...
alkohol się nazywa...
on jeden zawsze mnie wysłucha
on jeden zawsze mi pomoże...
choć to tylko chwiolowe uczucie,
w nim oparcie znalazłam...
i do niego zawsze zawitam
z miłą chęcią mnie wysłucha...
mych narzekań i wypracowań...
Alkohol-mój najwierniejszy przyjaciel...
Jedyny jaki mnie nie opóścił...
teraz już zawsze nierozłączni...
autor
nascielatek
Dodano: 2006-12-06 10:25:24
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.