Prawo bocianie…
Po co przykładów wśród ludzi szukać,
gdy się niechlubną okryli sławą,
życia się nie da przecież oszukać,
bo ono nie jest jakąś zabawą.
Przez całe lata Matka Natura,
związki rodzinne powytyczała,
żeby w relacjach była kultura
i by się wieczną zasadą stała.
Jest w świecie zwierząt prawo bocianie,
które nas ludzi wciąż upomina,
by o rodziców było staranie,
tak jak to bywa w ptasich rodzinach.
Pierwsi Rzymianie w zamierzchłych
czasach,
je zapisali na pergaminach,
by było wzorem w społecznych klasach
i przechodziło z ojca na syna…
Komentarze (51)
właśnie taż tak przechodzi ...
Dziękuję za odpowiedź Marianie. Starożytni Rzymianie i
Grecy wierzyli, że tak jest, ale to nieprawda. Co nie
ujmuje nic Twojemu wierszowi. :)
A wszystkiemu winien postęp w budownictwie.
Nie ma już czworaków, nie buduje się familoków, z
małych miasteczek i wsi, migrują młodzi do wielkich
miast, a nawet za granicę.
Rzadko spotyka się w jednym miejscu rodziny
trzypokoleniowe, co kiedyś było na porządku dziennym.
Myślę, ze opiekę i troskę o rodziców, wynosi się z
domu.
Pitagoras uważał, że w bocianach,żyją dusze zmarłych
poetów.
Pozdrawiam.
Dobry wiersz, a bocianie prawo piękne, tylko ludzie
często stosują się do niego niechętnie, a szkoda.
Pozdrawiam :)
Taki mamy obowiązek, też wg prawa...ładnie :)
Podpiszę się pod komentarzem Babci Tereski
Dodam ze bardzo potrzebne są takie wiersze
Pozdrawiam serdecznie Marianie :)
Odchodzimy od praw natury w wielu dziedzinach
/aborcja, eutanazja, związki homo.../
giniemy jako gatunek,
pozdrawiam
Super! Serdecznie pozdrawiam :)
mądry temat i świetny przekaz
na TAK
Marianie!
Madrze piszesz, wiedza dzielisz , dobry z Ciebie
czlowiek, dziekuje:)
To prawda, że niektórych zachowań powinniśmy uczyć się
od zwierząt.
Świat ludzi coraz dziwniejszy...
Pozdrawiam
Nie wiedziałem, że bociany są takie rodzinne, ale u
ludzi też takie zachowania sporadycznie bywają
notowane.
Witaj,
wielką tęsknotę w tm tekście wyczytałam...
Za porządkiem i naturalną rzeczy sprawę...
Każdemu wolno marzyć.
Podoba mi się .
Pozdrawiam już niedzielnie.
Ciekawy i dobry przekaz. :)
W prawie bocianów tylko silne osobniki się liczą.
Słabe są wyrzucane z gniazda. Mam przed domem na
słupie gniazdo bocianie i od lat obserwuję.