precyzyjna rotacja
dla Niej...
owoskowałam butelkę
aby trudniej ją było pobić
butelkę mojego serca oczywiście.
ale nic z tego.
próbowałam wytrzeć ją z kurzu
i upadła na gołą podłogę
[precyzyjnarotacja] z zielonego szkła
z zielonego bo taki był kolor duszy.
duże kawałki . tak krzywe że już ich nie
skleję.
na szczęście błękitne obłoki!
przypomniały mi
że w szafie jest jeszcze
jedna biała butelka.
taka niewinna tym razem
ma jedynie połamany gwint.
obrażona.
ale stały w niej kiedyś goździki. te od
pani M.
urodzinowe. szesnastomarcowe.
koloru kawy z mlekiem.
pozwalały mi się upajać aż [dwatygodnie]
umarły dnia trzydziestego.
ale nie ważne.
biała butelka z połamanym gwintem
[wybaczyła] że była zastępcza
Komentarze (1)
...zielony kolor duszy..efektownie wygląda na tle
białej butelki....