Presja
Bohaterzy mnie denerwują
Tacy dzielni
Tak dla zasady
Pragnę ciszy,harmonii,spokoju
Lecz bohater
Wciąż wchodzi w paradę
Ciągle żąda
Bym była tak dzielna
Aż się łamie
Ma krucha psychika
Na Wigilię
Tylko od święta
Swą wspaniałość na strychu zamyka
Mam ochotę
Czasami zapłakać
Tak po ludzku
Tak całkiem łagodnie
Nie mam przy kim
Gdy jest mi tak smutno
Ciągle słyszę
"Wstań!Otrzep się!Podnieś!"
autor
Bernice Shelley
Dodano: 2008-01-10 05:34:29
Ten wiersz przeczytano 1419 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
moc to indywidualna konstrukcja osobowości nabywa sie
samemu.Wiersz podoba mi się bo kontrowersja ładny w
wymowie bo wrażliwy nie zawsze umie sie postawić
brutalności