Problem
Gryzę się tym, i bardzo dręczę,
czemu mój umysł ciągle męczę,
wciąż wymyślając wierszy kupę.
Czy mądry jestem, może głupek.
Bo kto normalny na rozumie,
pisze gdy nawet trochę umie.
A jak potrafi to czy musi,
tworzyć, bo przecież się udusi,
gdy nie przeleje kilku słówek.
Mądry ja jestem czy półgłówek.
Przychodzi łatwo te pisanie,
a jak przestanę, co się stanie.
Martwić się będę i kłopotać,
i coś o wierszach tam mamrotać….
Problem mam ważny, choć banalny,
czy dziwny jestem, czy normalny.
Pojąć też muszę bieg tych zdarzeń.,
gdy piszę to co głowa każe,
usilnie tworząc wierszy kupę,
mądry ja jestem, może głupek.
Komentarze (1)
Wiersz skłoni chyba każdego autora do podobnych
rozmyślań choć wątpię czy ktoś znas odnajdzie na to
pytanie odpowiedź...