Próbując zwolnić
Wszystkim, którzy dążą do celu, choć może niekoniecznie do tego właściwego...
***
za chwilę będę wolna
jak ptak będę szybować
jak motyl wygrzewać się w słońcu
jak kot w lenistwie się schowam
za chwilę zwolnię bieg
i przysnę na włóczącym się obłoczku
i zapomnę się przez czas jakiś
i zanucę jakiś szlagier
za chwilę usiądę pod płotem
by wyciągnąć bose stopy
by zatopić się w lodach z wiśniami
by odkryć księgę z marzeniami
to za chwilkę, a teraz stoję splątana...
okradam, zabijam, znieważam,
pędzę do przodu, do mety,
zmierzam do wytyczonego celu,
po waszych duszach, sumieniach,
sercach...
zmierzam...
Kochani, przyrzekam -
za chwilę będę wolna!
- Wasza mamusia, żona, koleżanka
Czy zwyciężysz w tym wyścigu? Czy przegrasz?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.