W promnieniach słońca..
to co najpiękniejsze..
Wystaw twarz ku słońcu
poczuj jak jego promień
duszy Twej dotyka.
Rozgrzewa, rozganiając
czarne myśli.
Opuszkami palców
twarzy Twej dotyka.
Ona też tu przyszła
w poszukiwaniu marzeń,
ogrzać się zanim zniknie
we wspomnieniach.
A jej dłonie błądzą
po mapie Twego ciała
A jej zmysły drżące
jak liście Topoli.
Rozedrgane krople rosy
na jej rzęsach.
Ona cała drżąca
ona cała czeka.
Niewidzącym wzrokiem
patrzy gdzieś przed siebie
A jej dotyk parzy
A jej oddech westchnieniem...
mrum..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.