Ona
"Inna dziewczyna"
Zawsze posiadała dużo ojców
nie zwracali się do niej
po imieniu...
bo i po co ciało ważniejsze
Nigdy nie dostała prezentu
za to otrzymywała wstydliwą miłość
Nie było oklasków
były baty i cięgi
Męscy i potężni
nie dali rady
podnieść trumny
Ogromne wyrzuty sumienia
w niej tkwiły
autor
bartlomiej
Dodano: 2010-09-13 09:06:03
Ten wiersz przeczytano 639 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
"nikea " no przecież jest że mroczny
Smutny, refleksyjny wiersz budzi żal i skłania do
myślenia. Pozdrawiam.
Czyżby to był erotyk? Jeżeli tak to bardzo
przygnębiający ale jestem na tak gdyż pomimo...bardzo
mi się podoba. Pozdrawiam!
trudny temat i dziewczyny żal...dobrze napisane