Promyk Słońca
Wiersz napisany w pośpiechu w szkole, więc nie można powiedzieć, że jest to coś bardzo godnego uwagi...
Połowę Drzewa
Rozjaśnił Promyk Słońca.
Gdyby odważył się
Stać się Słońcem,
Oświetliłby całe Drzewo.
Drzewo czeka na dzień...
Dzień jasności.
Dzień, w którym
Nie będzie stało w połowie cienia.
Mówi do Promyka:
"Proszę, stań się Słońcem
I rozjaśnij mnie.
Wtedy ja będę Twym Drzewem,
Ty-mym Słońcem".
Do Tomasza R. z nadzieją, że nie zgasł do końca...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.