Prośba do Boga
...Bóg ustanowił dla każdego wieku właściwe powinności i podzielił nasze życie na odpowiednie okresy...młodemu przystoi radość... starcowi – zasępione czoło...
Bóg jest Miłością - to znaczy, że Bóg jest
tym gniazdem człowieka, w którym czeka na
niego oswojone szczęście... to szczęście,
które nie ucieka. Jest wieczne
ks. Józef Stanisław Tischner
Szepczę cichutko prośbę do Boga,
bo w sercu smutek, w duszy trwoga.
Wysłuchaj ją Panie, daj pocieszenie,
niechaj opuści nas dziś zwątpienie.
Latami wiernie modły szeptałam,
pokornie Twą wolę, Panie spełniałam.
Dzisiaj dla siebie nie wołam o dary,
a dla rodziny wzmocnienie wiary
Czy potrafiłam dzieciom skutecznie,
zaszczepić wiarę w to życie wieczne,
W ciągłej pogoni za dobrem świata,
nie popełniałam błędów przez lata?
Bo jak oceniać życia gonitwę,
codzień musimy stoczyć o nie bitwę.
Tyś nie upomniał ród przez lat tak
wiele,
zamarł gdzieś strach, osiągając cele.
Wskaż Panie drogę, doceń starania,
niechaj Twe dziatki doświadczą uznania.
W cichej modlitwe prawdy szukają,
a za przewodnik - dekalog mają.
Odpłać nam Boże nieba wdzięcznością,
boś Ty jedyną, bez granic miłością.
Ja wdzięczna będę, przy Tobie zostanę,
szczęście odkryję, gdy ujrzę zmianę.
Amen....
...jesteś tak daleko ode mnie...czasami jednak blisko tak...mogę porozmawiać z Tobą czasem...czasem znajdujesz dla mnie czas...
Komentarze (24)
wiersz modlitwa pełna wiary
pozdrawiam
Dołączę do komentarza DoroteK
Piękny wiersz
Pozdrawiam
a serce matki płacze i modli się z wiarą, gdy nadziei
już nie ma
Dobranoc ..
Gdzie jesteś o Pani nie moja ..
Fred! Jestem bardzo wdzięczna za poświęcenie tych paru
słów pod moim wierszem...wszystko przyjmuję otwartym
sercem....co potrafię poprawić, poprawię...
Wiersz zachowuje rzeź 10, 11, 11, 10, sprawdzę, może
wkradł się błąd...co do treści...nad całością
popracuję...
Jeśli są jeszcze inne sugestie...chętnie je poznam...
Piszę, publikuję bardzo krótko...uczyć się musimy całe
życie...i uczmy się z pożytkiem dla
innych...pozdrawiam serdecznie
...mój iPad musiał dziś przejść renowację...wszystko
musiałam zresetować....czy będzie pracować,
zobaczę...chętnie przystępuję do pracy na tej
stronie...pozdrawiam odwiedzających
mariar...wkradła się literówka...już
poprawiłam...piękne ukłony za wskazówkę...pozdrawiam
serdecznie
"szczęściem okryję, gdy ujrzę zmianę."
---
Halino - wydaje mi się, że tutaj brakuje "się".
= wg mnie =
szczęściem się okryję, gdy ujrzę zmianę.
Bo inaczej, brzmi, że Ty okryjesz kogoś
szczęściem. Poza tym, to co napisał Fred, słuszne
uwagi.
Z tej mąki będzie chleb, tylko odpowiednio przesiewać.
Przeczytałem Twój wiersz z uwagą i wzruszeniem.
Rozumiem emocje, które Tobą kierowały. Chciałaś chyba
powiedzieć trochę za dużo i być może wpadłaś w tak
zwane "prorockie uniesienie". Pojawia się bowiem w
wierszu chwilami nadmierny nieco sztuczny patos.
Wiersz nie jest też konsekwentny rytmicznie. Warto nad
nim popracować i być może trochę go odchudzić?
Rozumiem jednak Twoje intencje i nie odmawiam im
racji. Pisz dalej, dużo czytaj i to dobrych wierszy, a
z czasem będziesz od siebie wymagać coraz więcej i
coraz lepiej pisać. Tego Ci jako człowiek wierzący
szczerze życzę. Powodzenia. :)
"Wiara góry przenosi".
Dobrze jest być silnym w wierze.
Gratuluję udanej modlitwy.
Dziękuję za komentarz i poparcie - tak go zrozumiałam.
Pozdrawiam.
podpisuję się pod komentarzem Weny, nauczyłam się
dziękować Bogu za każdą przeżytą chwilę, nauczyłam się
akceptować Jego wolę :)
Częściej dziękuję Bogu, niż o coś Go proszę, w myśl
powiedzenia 'co ma być to będzie'. Pan Bóg zaplanował
każdemu z nas taki a nie inny los, widać taka jest
Jego wola, której nie zmienimy.
Mamy Rok Miłosierdzia Bożego, cała nadzieja w różańcu.
Pozdrawiam serdecznie.
już jestem ..
Naszej wiary w życie wieczne nie możemy mierzyć jej
odczuwaniem, ani wyobrażaniem. Trzeba zawierzyć.