Prośby do niego
Dotknij mnie.
Ryzykuj na krawędzi mego ciała.
Chcę zadrżeć mocno, na wskroś,
chcę, by ziemia drżała.
Spójrz na mnie.
Zmagaj się ze skóry ciepłym blaskiem,
naciesz się, zapamiętaj.
Wiesz... On kiedyś zgaśnie...
Pocałuj mnie.
Między pragnieniem ciała, a serca,
nie poznam już granicy.
Co będzie jutro, dla nas się nie liczy.
po prostu.. kocham :)
autor
.:Martuchna:.
Dodano: 2009-01-31 18:55:34
Ten wiersz przeczytano 718 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Oj ziemia zadrżała, a i w posadach mokro się zrobiło
;) Tak bywa ,gdy kobieta zatraca granice między tym co
ludzkie ,a Apollona. Dalszy ciąg gwarantowany po
takiej prośbie :) A Ty Marto nie obijaj się, tylko
pisz, pisz dalej! Choć mi też weny brak. Tobie jej
życzę z całego serca.
namiętność z pożadaniem, to wyczytałam miedzy wersami
a miłość? Ona rzadzi się innymi prawami. Oby jej tylko
nie zniszczyć Lekki, serdeczny wiersz
... po takiej prośbie nawet "kamienne serce"
pokocha... pięknie prosisz!
Pieknie, lirycznie napisany wiersz. Moze rytm gubi sie
w drugiej zwrotce.