Prostactwo
Kiedy zostając admirałem,
ze zwykłych majtków sobie kpisz,
to najwyraźniej zapomniałeś
maksymę, że „Noblesse oblige”.
Kiedy zostając admirałem,
ze zwykłych majtków sobie kpisz,
to najwyraźniej zapomniałeś
maksymę, że „Noblesse oblige”.
Komentarze (44)
to prawda, pozdrawiam :)
Głosik.
Bo aż się prosił:)
Pozdrawiam
Podoba mi się Twoja wersja januszku:) Miłego wieczoru.
czytam tak:
Gdy nobla masz, a jak admirał
ze zwykłych majtków sobie kpisz,
to najwyraźniej zapomniałeś
maksymę, że „Noblesse oblige”.
DoroteK: Cieszę się, że Ci się podoba:) Pozdrawiam.
:-) fajnie i trafnie :-)
Dzięki Danusiu za komentarz:) Miłego wieczoru.
W kraju nad Wisłą, za dużo jest /Napoleonów/.
Jeszcze chwila i będzie można aleje z nich ustawić;)
Dobrej nocy, Ania. Pozdrawiam:)
Prostak na szczytach władzy? A któż to? Może profesor
od owadów, albo mistrz ortografii polskiej lub
sportowiec w godzinach pracy?
Dzięki Gabi za poparcie:) Miłego dnia.
Celna, życiowa fraszka krzemanko!
Aktualna w każdej dziedzinie naszego powszedniego...
Miłego dzionka!
Pozdrawiam serdecznie:))))
Miało być "Nie musi Pan się zgadzać":)
Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Panie staż: nie musi się pan zdadzać z moją myślą. W
tej fraszce chciałam wyrazić opinię, że dla prostaka
na szczytach władzy nieistotne są zasady i tyle. Do
nikogo konkretnego
"nie piję". Miłego dnia wszystkim.
jako że szlachtę już dawno zaszlachtowali
to bardziej gra mi tu
maksyma jak wół
nie pamięta
że był cielęciem
Przykładem tej uprzejmości ..jest Pani profesor
..sejmowa ..która nad językiem nie panuje .. i nie
potrafi się zachować ..