Proste wnioski...
Na niebie światła rozbłysnęły,
Kolorami tęczy osnuły czarną toń,
A my pod kocem położeni,
Składaliśmy Twą w moja dłoń.
Nalewam szampana,
Do północy tak niewiele,
Będziemy razem do rana,
Marzeń moc w głowie szaleje.
Wychodzimy na balkon,
Podziwiać ognie w obłokach,
Pijemy z kieliszków,
Huk wyżywa się na ptokach.
Czuje ciepło, gorąc wewnętrzny,
Patrzę i kocham,
Podziwiam Twój urok bajeczny.
Wiem teraz na pewno,
Im dłużej jestem z Tobą,
Im częściej czuje Twą namiętność,
Tym dłużej chcę Cię mieć przy sobie,
Tym dłużej chcę czuć Twa ponętność…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.