prosto w oczy
“(...) Twarz dopóty jest twarzą, póki
sterczy w pionie.
Potem zaledwie maską, którą obce dłonie
przez muzea następców obojętnie noszą(...)”
- B. Drozdowski
prawdy nie ujawniłeś
w naiwnej wierze że przemilczeń
nie mianują kłamstwami
a one toczą
ciebie
jak rozpędzoną śnieżkę
wzbierającą wszystkim
co i tak spłynie
kiedy przygrzeję
spojrzeniem
w sedno
w którym niegdyś
markowałeś twarz
Komentarze (31)
Mocny wiersz i jakże głęboka prawda..."w naiwnej
wierze że przemilczeń
nie mianują kłamstwami"