O prostym człowieku
Nie wiem co jutro, nie znam wielu pojęć,
przez palce ciągle mi przecieka miłość,
lecz wiem że mogę i już się nie boję,
to jest mą siłą.
Dziś nic na muszę, bo mus to postronek,
na którym żądze do nieszczęść mnie
wiodą,
bez żalu gubię myśli poronione,
z życiem się godząc.
Dziś chcę, bo wiem jak wiele znaczą
chęci,
pokora chroni je od zależności,
bo przecież "garnków nie ulepią święci",
lecz ludzie prości.
Słabości moje, wciąż obnaża życie,
wiele mądrości jest jedynie w strofach,
lecz już nie boję się wstając o świcie,
mówić ci - kocham.
Komentarze (43)
Szczere wyznanie to Twoja spowiedź.
Pozdrawiam.
Jak czasami trudno powiedzieć najbliższej sercu
osobie-kocham.
Piękny wiersz, bardzo mi się
podoba.Pozdrawiam.
...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na
jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na
samotność, ogrzeje się twym ciepłem.
Bardzo lubię Twoją twórczość ,jest szczera ,
bezpośrednia i bliska człowiekowi. Pozdrawiam.
lubię Twoje wiersze pełne mądrości życia tak
życia,ukłony
Pięknie, super... czytałam kilka razy.Ale umiesz
przelać na papier co w głowie... pozdrawiam
Zazdroszczę tej zdolności! Szacuneczek :D
Tak kochają tylko poeci...+++
Pozdrawiam
No, no. Pokonać słabości.
Bardzo dobry przekaz.
:))
same mądrości tylko z nich korzystać...
takie słowo kocham, od samego rana
to ma tyle kalorii...
co bita śmietana
Pozdrawiam serdecznie
piękny wiersz. pozdrawiam :)
tak, za malanią - przedostatnia zwrotka
najwymowniejsza, ale całość "karatowa", prosta,
życiowa i pokorna; pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba mądry przekaz:))
Bardzo piękny przekaz Karatku! jak to zwykle u Ciebie!
Pozdrawiam świątecznie:)