PROSZĘ PANI
Wierszyk powstawał chwilę. Liczę na to że dla czytelników będzie podobna zabawą jak dla mnie. Pozdrawiam:)))
Proszę pani, proszę pani
niechże pani mnie nie gani.
Kochać panią od wieczora
nieuchronnie przyjdzie pora.
Od dziewiętnastej dokładnie
zacznę się uśmiechać ładnie.
Chyba że znowu mnie pani
wcześniej wyśle do doktora.
Proszę pani, proszę pani,
ci przebrzydli grafomani
wiersz znowu wysmarowali
że są piękni i wspaniali.
Że na nowej kroczą fali
i do cna są cali biali,
a nawet skarpetki białe
co dzień nosić im kazali.
Proszę pani, proszę pani,
toż to życie jest do bani
gdyż się składa bez gdybania
ze śpieszenia i z czekania.
Im się bardziej z rana śpieszysz
tym lenistwem później grzeszysz.
Chyba, że chcesz się dorobić,
a to rzecz jest niesłychana.
Proszę pani, proszę pani
niechaj pani to nie zrani
Zakładają szkołę spania
i w pościeli rozrabiania.
Cztery osy i dwie pszczoły,
a do tego truteń goły
obiecali, że mnie w końcu
nauczą super bzykania.
Pozostaje jedynie się uśmiechnąć, no chyba że się mylę. Pozdrawiam gminnie:)))
Komentarze (26)
Ale te skarżypytki.
Od tego może głowa spuchnąć- proszę pani i proszę
pani.
Ale super mądry humor.
Grunt to mieć poczucie humoru :) pozdrawiam z
uśmiechem :)
Teresko ten rytm porwany jest zamierzony zobacz w
przedostatnim wersie wszędzie jest bez rymu.
Pozdrawiam i dzięki za komentarz:)
Aniu najpewniej masz racje ale ja nikogo do wody nie
ciągnę i co ciekawe nie oczekuję na siłę pozytywnych
komentarzy a jedynie chciałem poznać Twoje zdanie gdyż
próbuję wymyślić nową formę. Twoje zdanie jest bardzo
ważne i dzięki niemy coś tam najpewniej poprawię. A co
do komentarzy, to moje wierszyki jeszcze żywe i nie
trzeba o nich jak o nieboszczyku albo dobrze albo
wcale. Myślę że o wiele wyższy poziom by bej
prezentował gdyby ludzie mówili szczerze a tu jedynie
delikatna obłuda zbiera soje kokosy i oczekuje na
obłudną ripostę. Ale się rozgadałem i tak nie zmienię
niczego a to co pogadam to wszystko co moje.
A jeszcze do Sławka S. Nie spodziewałem się że takie
szczegółowe rozmowy z moją żoną prowadzisz. Ale jeżeli
lubisz to nic mi do tego. Dzięki z plusa:))))))
Trochę się rytm rwie ale najważniejszy tu humor, a...
Proszę Pana, proszę Pana
ja się śmieję już od rana
i o to chodzi, pozdrawiam
Nieudolnie żonę bzykasz –
w twoich uszach brzmi muzyka.
Ona słyszy dysharmonię,
o sapaniu już nie wspomnę.
Sławku tak prywatnie ;-) nie lubię jak mnie ktoś
ciągnie do wody jak pić nie chcę :-)))) byłam,
czytałam, ale coś mi nie pasuje w nich... nie umiem
chyba sensu załapać...
Twoje wiersze niosą uśmiech. Dziękuję.
Pozdrawiam :)
Radośnie :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
myslalem ze lepiej na dobranoc, chyba ze wpierw do tej
szkoly musze :))
No to się uśmiechnę :)
A nie zganię, nawet plusik postawię. Pozdrawiam :)
uśmiechnął,,pozdrawiam:)
Dzięki dziewczyny i nie tylko dziewczyny. Miło mi było
was gościć. Jakby ktoś chciał wiedzieć to są moje
skarżypytki Tak je sobie nazwałem. Chyba fajnie.
Pozdrawiam wszystkich:)
:)) pozdrawiam z uśmiechem.