Proszę pomóż Boże
Proszę pomóż mnie Boże
wyplątać się z sieci
bo się zaplątałam jak ryba
wlokąca ciężar przeszłości
Wiję się waham nie wiem
co czynić gdy fale lodowate
przenikają duszę goryczą
w tym natłoku wydarzeń
Bezsenne noce i szare dni
to ma być moje życie?
Gdy wokoło cienie i strachy
zarzucają sieci pajęcze?
Proszę pomóż mnie Boże
wyjść na drogę prostą
pozbierać okruchy życia
i zakwitnąć sercu miłością
autor
ESTERA60
Dodano: 2007-09-18 14:49:26
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
mądrze to napisałaś.
Jeszcze nie raz życie zaplącze nas w swoje sieci,nie
będą to sieci wspomnień ale inne . mądrze to
napisałaś.