Proszę zadzwoń.....
Zadzwoń do mnie czasem.
Z rana, czy wieczorem.
Tak bez potrzeby –
w dzień, czy w nocy.
Gdy jest smutno, czy wesoło,
deszcz siąpi, czy słońce świeci.
Zadzwoń – tak z dobrego serca.
Dla poprawy samopoczucia,
bym wiedziała, że nie jestem sama.
Jestem mile widziana.
Gdy z tobą rozmawiam –
humor sobie poprawiam.
Na twarzy uśmiech się pojawia.
W duszy radość się zjawia.
Przychodzi odprężenie,
duszy i serca uspokojenie.
Każda rozmowa z tobą
jest twojej obecności namiastką,
chwilą wesołości i bliskości.
Rozprasza czarne chmury samotności.
Komentarze (2)
Śliczny wiersz, pozdrawiam :)
podaj numer więc kochana, a będę dzwonił od wieczora
do rana.
Pozdrawiam serdecznie