Protest
Wyskakują z nas żbiki, tygrysy.
Dziki to sposób, jak publiczny gniew.
Nasze zwierzątka nie lubią cyrku,
ani tych z pejczem, co ściągają brew…
gdy knują nowszy, ludzki rezerwat,
tak, by pomieścić klatkę po klatce,
ludziom nieludziom - wiwat, wiwat!
Póki w nas jeszcze wolna wola jest.
autor
marcepani
Dodano: 2016-11-05 08:59:57
Ten wiersz przeczytano 751 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
a .. tyle piękna w pokorze jest .. czas w życiu się
jej nauczyć ..
nie wszyscy ludzie to bestie ale wiele bestii w
ludziach jest ..
Porusza
za Zosiak :) pozdrawiam i głos zostawiam +
człowiek jak dzik może zamiast słów lepiej kwik :)
Hmmm! oswojenie dzikości...
pozdrawiam serdecznie:)
co nie raz w człowieku siedzi
masakra
pozdrawiam:)
Oj, to prawda. Dobry wiersz.
Miłego dnia, marcepani :)
Nic dodać, nic ująć i - w ślad za milyeną - gryźć!
Nie dać się!
Mądrze piszsz, marcepanko:)
:))
Może już czas, by zacząć gryźć? ;)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Dziękuję dziewczyny :)
Nasze zwierzątka nieujarzmione...
Świetny wiersz marcepani.
Wstrząsające, co człowiek może uczynić bliźniemu!
Pozdrawiam Marcepanko:-)