Proteza snu
Miałam tej nocy dwa koszmary.
Jak możliwe takie szybowanie?
W meandry jaźni, zakamarki zdarzeń.
Połknę dziś protezę snu na spanie.
Wolałabym ciebie, gdzie jesteś?
Za granicą, lub może przy Jolce?
Mógłbyś odciąć głowę każdej Hydrze.
Proteza niech śpi wygodnie w fiolce.
autor
judyta1
Dodano: 2009-05-13 12:38:27
Ten wiersz przeczytano 5401 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
wiersz dobry, ale zmień dopełniacze "meandry jaźni,
zakamarki zdarzeń", pozdrawiam :)
Świetny wiersz - ciekawy tytuł - uściski przesyłam