Wieczorem
Zgasł we mnie cień
zrodzony światłem spadających gwiazd
drapieżne sny zagryzły lęk
przed jeszcze cichszym
ja
dobranoc dniu
niech mnie utuli ziemia
wolności tłem
jest uścisk zniewolenia
na głowie mam szydełkową robotę
pokątnych spraw
które będą potem
nad duszą niebo
z dawno umarłymi gwiazdami
i lęk
czy to przeszłość przed nami ?
2012
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2015-04-02 23:00:12
Ten wiersz przeczytano 897 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
:)+
Coś za coś ... nikt tu wybrańcem bez krzyża nie
jest...
Ładna refleksja i piękne metafory:)))
Tak to już przeszłość. Trzeba zacząć od nowa. Może
będzie lepiej. Pozdrawiam.
nietuzinkowy refleksyjny - ciekawe metafory łatwo
wchodzi się w jego nastrój - pozdrawiam
Ciekawe pozdrawiam swiatecznie