proza(k)/13
wyjaśniam pierwszy i ostatni raz choć właściwie nie powinienem...ale co mi tam
jest takie miejsce gdzie schodzą się różni
twórcy słowa...operują nim w różny
sposób...ja mam go również!
nie wiem skąd wzięły się chore teksty o tym
że wszystkich uważam za gamoni?lubicie się
tak czuć? wasza sprawa! nic mi do tego co
macie pod czaszka ale sporej części z was
nawet nie dotknąłem...
czy były konkretne inicjały?nicki?poza
paroma których nie trawię???pytanie
retoryczne...
nie mam wpływu na to kto chce czuć się
gamoniem a kto nie!jego sprawa...nie macie
do kogo pisać? wdzięczcie się do siebie
nawzajem i luz...ja nie muszę i nie chce
tego robić. wolno mi!
nie rozumiem i nie zamierzam rozumieć
waszej postawy...opluliście mnie mimo iż
nic wam personalnie nie zrobiłem!
nie zamierzam stać z boku i patrzeć jak się
wywnętrzacie z moim udziałem więc ilekroć
zawadzicie bez powodu personalnie o moja
osobę - odpowiem po swojemu. wasz wybór
do oli, misiaczka, wojtusia z popielnika, nowicjuszki, nikolasa, kokokokoszki...i innych im podobnych!
Komentarze (77)
Po 7 latach przeczytałem ze 30 Twoich wierszy.
Zwłaszcza te absurdalne są świetne. Szkoda że Cię
usunięto, ale to typowa (nie tylko bejowa) mentalność
ogrodnika strzygącego żywopłot: Co ponad poziom to
uciąć. Dobrze, że chociaż pozostawiono wiersze,
(Notabene właśnie ten, ostatni jest najsłabszy.
Niepotrzebnie dałeś się sprowokować.)
Ja tak samo cię popieram-dobrze, dosadnie piszesz- ja
nawet miałem taki mocniejszy tekst który niebawem go
jako Tomcio zamieszczę -wy skur..., pilnujcie swojej
prozy, poezji-oddałem głos na twój wiersz.
bardzo ciekawy, mocny tekst... oj, widzę, że się
działo jak mnie nie było ;-) uszy do góry scarlett :-)
poeta ekshibicjonistą w pewnym sensie jest, wyraża
swoje uczucia, opisuje czasami swoje życie bo skądś
trzeba brać tematy,ale delikatność w ferowaniu sądów
powinna cechować zwykłego człowieka co mówić
uduchowionego poetę.Zacytuję jednego rosyjskiego
komunistę: ech wy towariszci polaki, biez efiekta
nikak nie możietie .pozdrawiam
No i wszystko rozumiem, a może nie wszystko, ale
przykro jakoś się robi.
Choć właściwie z obserwacji przeszłości taka
refleksja, że kontrowersje zawsze "pieprzu" dodają tu
na beju (i nie tylko) i się kręci mocniej dookoła -
takie to ludzkie niestety. Pozdrawiam, dobrze, że
jesteś odrodzony:)
A kuku, scar(bie), gdzie zginąłeś? Trochę tu inaczej
bez ciebie:))
i inni podobni?
między innymi
ty!!!!!!!
Beornie i to jest własnie to-ja o niedoszłej zakonnicy
a ty o rozbieraniu.Dla mnie białe jest białe i nikt mi
nie wmówi że szare.Czy się to scaletowi podoba czy
nie,ja mam swoją prawdę i tyle.A i jeszcze jedno nigdy
się przed nikim nie rozbieram,nie interesuje mnie w
jakim kontekscie te słowa.Żegnam bej i już.
jaka
szkoda
Niezły monolog, skar(bie), ale za mało w nim
scarlett:( Bym coś jeszcze dodała, ale gdzieś
przeczytałam: "Strzeżmy się pierwszych odruchów,
zazwyczaj są szlachetne"...
Tylko trochę mnie nie było, a tu... widzę - dzieje
się!
Pozdro, Scar. :)
Hmmm... Scarlett napisał coś bardzo ważnego: to my
sami przyczepiamy sobie "etykietki", tylko od naszego
punktu widzenia zależy odbiór tekstu, tego nikt nie
jest w stanie narzucić. Moim zdaniem, powinniśmy
wszyscy zdystansować się od tego, co piszemy i od
tego, co o naszych utworach piszą, to nie jest
najważniejsza rzecz na świecie.
Uwagi merytoryczne rzecz cenna, uwagi ad personam
lepiej sobie darować - źle świadczą o tym, kto je
wygłasza.
Osobną kwestią są uwagi obraźliwe, kwestionujące np.
płeć (sic!) autora. Zastanawiam się, czy lepiej je
zostawiać, czy też zgłaszać (mogą wprowadzać w błąd).
Wszystkim życzę udanego pisania nowych utworów,
komentowania i świetnej zabawy, bo to ma być przede
wszystkim zabawa. Ćwiczmy słowo i charakter.
Pozdrawiam serdecznie :)
Twoją twórczość jest specyficzna i (przykro mi to
pisać, ale to prawda) przeciwników będziesz miała
ZAWSZE.
Chyba, że zrezygnujesz z siebie w tych wersach.
To, co piszesz, to udowadnianie, że nie jesteś
wielbłądem - kompletnie niepotrzebne.
Nie cała polemika na tym beju polegała na tym że nie
pozwolę narzucać sobie że jest tak a nie inaczej.Jeśli
sama wiem jak jest to nie dam sobie wmawiać sobie niby
prawdy o mnie z pkt.widzenia pewnych osób.Scar zaczął
w realu a dokończył tutaj,zreszta Madi tylko mu w tym
pomogła.
nie wiem o co tu chodzi ...i gdzie wiersz