Próżność czy strach?
Na górze marzeń,
na samym szczycie
zrzucam plecak,
wolna oddycham
powoli, głęboko.
Pięknieję z każdym oddechem
(chcę być piękna jak nigdy nie byłam).
W zachodzącym słońcu
nie widać podrapanych kolan,
nie widać ubrudzonych dłoni.
Robię zdjęcie
(Ty jesteś piękny).
Nie mamy czasu na wszystko.
Czy to jest wiersz? Chciałam coś przekazać. Ale czy czytelnie? Napiszcie, proszę:)
autor
beivka
Dodano: 2008-11-05 00:10:43
Ten wiersz przeczytano 980 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
nie mamy czasu na wszystko - tylko to niepokoi...
Całkiem fajnie... myślę, że wiersz można różnie
interpretować, ale na pewno jest w nim niepewność i
strach przed tym, co piękne, choć trudne do
realizacji.
Osiągnąć szczyt marzeń nie każdemu się udaje. Ty go
osiągnęłaś i dlatego to jest takie piękne, a podrapane
kolana to tylko szczegół.
W zachodzącym słońcu
nie widać podrapanych kolan,
- to jest to co zaciekawiło...każe mysleć...