Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przebudzenie

Dokąd płyniesz falo pragnień i tęsknoty
tam przecież już byłam i nikt nie otwierał
płonące zmysły oświetlały drogę
świadkiem będąc tego jak umieram

Na samo dno piekieł rzucona niemocą
popiołem umęczeń nacierałam skronie
pieszczona bólem tulona rozpaczą
pod pręgierzem cierpienia ogrzewałam dłonie

Noc ciemna i głucha a świt nie nadchodził
zgrzytały kłamstwa kołysane wiatrem
strach po pokojach łańcuchami dzwonił
raz po raz zaglądając w oczy puste...martwe


I nagle ucichło
potem pojaśniało
podniosłam powieki
nade mną stał Anioł

autor

Spiaca Lady

Dodano: 2008-04-03 09:52:16
Ten wiersz przeczytano 873 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

MEG* MEG*

przesliczny rytmiczny wiersz..ładne metafory i
symbolika

return return

dobrze oddany klimat w tym wierszu, po straszliwej
ciemności w końcu pojaśniało i niech tak pozostanie.

KRYLA KRYLA

I mnie wiersz ten bardzo poruszył... "i nagle
ucichło.." piękny.

vera vera

Bardzo poruszajacy wiersz. Metaforyka piekna "Na samo
dno piekieł rzucona niemocą popiołem umęczeń
nacierałam skronie". Gratuluje

julka56 julka56

I ja to przeżyłam na jawie nie we śnie, szkoda że się
z tego nie zbudziłam wcześniej. Anioła nie było i do
dziś go nie ma, ale pod nogami jest ubita ziemia.
Bardzo ujmujący głęboką treścią wiersz . Takie
myślenie ma wielu , ale ty jeszcze masz talent i
pięknie to przelałaś na papier dla nas.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »