Przebudzenie...
Moje niespokojne myśli
rozsypały się na chodniku
stanęłam dziwnie zbudzona...
a wokół ludzi bez liku
Jak manekiny i lalki
biegają po drodze życia
zawsze o krok od celu
od rzeczy do zdobycia...
Mijają mnie obojętnie
gnani jakąś siłą...
pociągani za sznurki
o jakich im się nie śniło...
I mam ochotę zapytać
pierwszego z brzegu-QUO VADIS ?
Czy to jest to czego pragniesz....
Czy to jest to o czym marzysz?
autor
Spiaca Lady
Dodano: 2007-03-19 18:30:58
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.