przebudzona we śnie
jak dalia w cienistym ogrodzie
od dawna przez deszcz zaniedbanym
pochyla głowę ku ziemi
spadają kolejne płatki
drżą liście
/Ogrodnik nie patrzy
zajęty słoneczną stroną/
zasnęła
biegnie ku światłu
uśmiecha się
nie zapomniał
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2017-01-22 14:43:23
Ten wiersz przeczytano 1450 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Dobrze że jest tylko jedna dalia gdyby było
więcej...kto wie...pozdrawiam...
Witaj Aniu,
Piękny wiersz i optymistyczne jego zakończenie.
Pozdrawiam serdecznie i ślicznie dziękuję, za
sympatyczne odwiedzinki:)
Optymistyczne zokończenie...i ogrodnik
wspaniały.Pozdrawiam...
Dalia...zachwycająca urodą.
Ogrodnik... dbający, solidny.
Czego więcej trzeba?
Pozdrawiam.
Piękny wiersz, fajna personifikacja, z optymistycznym
zakończeniem, myślę, że Ogrodnik o Niej nie zapomni.
Serdeczności Aniu przesyłam.
Serdecznie dziękuję Aniu za miłe słowa jak będzie
okazja pokażę Ci klatę z tatuażem.Pozdrawiam miłego
wieczoru.
Ogrodnik ją kocha tak samo, jak inne rośliny...
Motyw Ogrodnika występuje w poezji od dawna. Myślę, że
wiem, kogo tym razem personalizuje. Warto popłynąć
myślami.
Pozdrawiam.
Ładnie to ujęłaś, porównując róże do wiary. Wiersz
zatrzymuje.
Pozdrawiam ciepło.
Słoneczko zawsze rozjaśnia nam buzie i o to chodzi by
świeciło by raźniej nam się żyło.
Aniu, oset i wiatr też po coś stworzone.
Ale nie o tym chciałam... miało być, że napisałaś
wiersz mocy w przekazie a jednocześnie delikatny,
prawie ulotny w dostrzeganiu ważnego.
Najlepiej nie przejmuj się moim mówieniem i przynieś
tę malinową, na osłodzenie dzisiejszych wrażeń.
Ładny wiersz choć smutny
Pozdrawiam!
Uśmiech niweluje smutek a słońce rozprasza ciemność.
Bardzo ładny wiersz, miłego dnia Aniu :)
Myślę że często postępujemy jak syn marnotrawny z
przypowieści biblijnej. Odszedł od Ojca, trwonił dary
i talenty, myślał będąc na dnie że Bóg go nie kocha a
to nie była prawda. Przez cały ten czas był oczekiwany
i kochany ale zbyt zaślepiony przez własne grzechy aby
ujrzeć tę prawdę.
Wystarczy uśmiech aby minęło to co złe i zaczął się
nowy rozdział życia. Dobry, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam Aniu:)
Ładne przebudzenie:)
Pozdrawiam :)