przebudzona we śnie
jak dalia w cienistym ogrodzie
od dawna przez deszcz zaniedbanym
pochyla głowę ku ziemi
spadają kolejne płatki
drżą liście
/Ogrodnik nie patrzy
zajęty słoneczną stroną/
zasnęła
biegnie ku światłu
uśmiecha się
nie zapomniał
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2017-01-22 14:43:23
Ten wiersz przeczytano 1457 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
:) Ku pamięci :)
Słoneczny uśmiech zawsze ściąga uwagę... ogrodnika ;-)
Pozdrawiam
a jednak pamiętał ... facet kochany ..
Często takie przebudzenia niosą ze sobą różne nie
przewidywalne rzeczy.
Dobry ogrodnik , pamiętał. Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie Aniu:-)
Pozdrawiam:-)
Sugestywne, dobre przeslanie wiersza.
Pozdrawiam:)
z uśmiechem:)
Pozdrawiam:)
wystarczy sie usmiechnac, Ogrodnik lubi sloneczne
strony:)
dobre przeslanie,
pozdrawiam:)
Ten Ogrodnik nie zapomina...
Miłego wieczoru.
Czasem potrzeba takiego przebudzenia, drżenia liści i
uśmiechu...rzeczywistość powraca....pozdrawiam
serdecznie i piękne dzięki za słowa pozostaeione pid
wierszem u mnie...chwytają za serce....ukłony
Piękna w nim jest nadzieja :)
pozdrawiam Turkusowa
Jakże często nasza wiara
w opiekę Boga słabnie lub
nawet gaśnie, ale pomimo
tego nasze ziemskie uczynki
znajdą sprawiedliwą ocenę
kiedy zaśniemy, niczym wierszowa
kalia.
Moc serdeczności Aniu:}
ciekawie, z nadzieją, idzie ku wiośnie ?
Kwiat miłości ( małżeństwa)...
Szary świt rozwiesza krople,
Niczym gwiazdy z oczu nocy
W ustach tęsknych słońca.
Wiatr na niebie promień budzi,
Rosa płonie ciepłem światła.
Oddech ziemi tańczy w sukniach.
Szarość znika w barwie złota
Dzień obraca wokoło dłonie,
Ziemia w zieleń sercem patrzy
I już miało być jak w bajce...
Kiedy szept wyrwany z cienia
W oderwanych płatkach Dalii,
Klęczy z pochylonym życiem,
Wyciągając zwiędłe skrzydła
- Spójrz...Spójrz i na mnie...
Wtedy z nieba mała drzazga
Jak iskierka dla ciemności,
W kwiat zajarzała...
I zakwitła takim pięknem,
Niczym wiosna...
Morał z bajki - najważniejsza w sercu iskra,
aby miała moc odwagi, niż zamknięty świat w ciemności.
ale się rozciągnąłem w słowie...:) pozdrawiam