Przecież
Gdybyś tak przyszedł nocą
Jak tułacz ubiedzony,
To ja po ustach poznam
Jak bardzo żeś spragniony.
A gdybyś drżał po sobie
Rozdygotaniem głodnym,
To wiem, że z niedotyku
Twe dłonie tak wychłodły.
O, gdybyś tak…, co mówię?
I po co o tym myślę?
Przecież Ty nawet listu
Ze złudzeniami nie wyślesz.
autor
Alicja
Dodano: 2005-04-02 00:01:10
Ten wiersz przeczytano 562 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.