Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poszła baba...

Poszła baba do lekarza
Z nudów, nie z potrzeby
- Tu mnie boli, a tam smoli
Jak dni resztę przebyć?

- Sanatorium może jakieś…
Doktor coś tam pisze,
- Sanatorium? Nie pomoże!
O nie, nie dosłyszę.

Proszę pana, jakieś wczasy
Niechby pan zalecił,
Tak, Majorkę lub Kanary
Tam gdzie słonko świeci!

- Droga pani, powiem tylko…
Świetnie, nie zabraniam,
Lecz prywatnie - służba zdrowia
Nie da skierowania.

A już w domu do mężusia
Stęka – wielkie nieba,
U lekarza dzisiaj byłam
Choram, leczyć trzeba!

Gdy zapoznał się z nowiną
Wziął się i usadził,
Widząc tedy, że się zmartwił
Pyta go – gdzie radzisz?

To Majorka czy Kanary?
Któryś raz powtarza,
Na to mężuś – dobrze – radzę
Szybko zmień lekarza!

autor

Alicja

Dodano: 2005-04-09 00:17:26
Ten wiersz przeczytano 682 razy
Oddanych głosów: 53
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »