Przecież jestem taką skromną...
Panowie- z przymrużeniem oka. A wiersz z delikatnym retuszem skromnie wyjęłam z kajecika
Proszę pana, chciałam panu dziś, przy
święcie,
delikatnie szepnąć o mnie coś do uszka.
Pomyślałam, że zechciałbyś się
dowiedzieć,
czego pragnie twoja śliczna, mała
muszka.
Tak naprawdę to niewiele mi potrzeba.
Wymagania mam skromniutkie - powiem
szczerze.
Może buty Saint Laurenta – kolor heban
lub przejażdżka samochodem po Maderze.
Ostatecznie nie pogardzę brylantami
albo małym skromnym czarnym Cadillakiem.
Sam więc widzisz, z niespodzianką nie ma
sprawy.
Chodzi tylko, aby prezent był ze
smakiem.
Co się dzieje, pan wydaje się być blady?
Tak nerwowo w prawą kieszeń rękę chowa.
Że pieniądze? Te wyciągniesz gdzieś spod
lady.
Przecież ze mnie taka skromna
białogłowa.
Komentarze (31)
Fajny i dowcipny
zdrówka życzę :)
pozdrawiam:)
Dziekuję.
Zdrówka, Magduś:).
to jest skromność z humorem,,,pozdrawiam :)
Madiś moja zagrypiona główka dziś bez Weny.Sprawdzałam
zasoby tematyczne mojej szuflady.W trakcie nanoszenia
pomyliłam tytuły.Buźka.
dooobre. )))
wszystkiego naj...
Dopisuję się do szeregu z tą białogłową, a co tam,
okazja taka jest raz w roku... :))
Wiersz świetny.
Plusik zostawiam. Pozdrawiam :)
Dopisuję się do szeregu z tą białogłową, a co tam,
okazja taka jest raz w roku... :))
Wiersz świetny.
Plusik zostawiam. Pozdrawiam :)
A to nie o mnie Baluniu.Ja nie mam takich skromnych
wymagań jak peelka.Pozdrawiam.
Madziu-to nie jesteś taka skromna,wymagania masz nie
byle jakie.Pozdrawiam.
Ładnie na Dzień Kobiet, a prezencik bardzo skromniusi.
Pozdrawiam.
Skromna ta białogłowa :)
...a Ty muszka, mała muszka...zawiąż czerwoną wstęgę
na szyjki i wyślij się jako prezent, bezcenny...doceni
to...
Pozdrawiam serdecznie, mój plusik
Hm... już inny tytuł...
Skromnisia z tej muszki:). A tytuł jakby wyjęty z
końcówki mojego wiersza, chociaż zupełnie w innym
klimacie. Pozdrawiam, Magduś:).