Przecież nie rozmawiamy...
I wszyscy mi mówili,
Że jesteś moim przyjacielem
Tylko, dlaczego nie widzę Cię
codziennie?
Dlaczego nie czuję spojrzenia ciepłego?
Dlaczego nie słyszę słów
Będących schronieniem przed światem?
I nie mówcie mi
O pustej modlitwie
Bo skąd mam pewność,
Że trafi do Ciebie?
I wszyscy mi mówią,
Że jesteś, tylko dlaczego Cię nie widzę?
A chce zwykłego dziecinnego wysłuchania,
Że nie jestem spełnieniem marzeń matki,
Że świat jest obojętny i okrutny,
Że ludzie są tak puści i bez miłości,
Że moim marzeniem jest stanąć na
księżycu
Ale Ty o tym nie wiesz, no bo skąd?
Przecież nie rozmawiamy…
Komentarze (2)
Prawdziwą przyjaźń powinno się czuć zawsze,bezrozmowy
to rzeczywiście trudne,pozdrawiam.
Szkoda że czasami brak rozmowy prowadzi do końca
czegoś...Piękny wiersz.