Przecież to nie miłość/erekcjato
Kiedy tak pouczasz mnie,
nawet ręce opadają,
ciągle tylko źle i źle...
a gdzie jakieś ciepłe słowo -
gdzie?
Mocniej, mocniej krzyczysz,
a to tak uwłacza mi, że już
dłużej nie pociągnę -
gdzie ta miłość z dawnych dni?
A jak mówisz – jeszcze głębiej,
no to już mnie trafia szlag.
Ja chyba najlepiej wiem,
jak głęboko wsadzać...
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
krzak
autor
karl
Dodano: 2015-01-19 14:23:17
Ten wiersz przeczytano 1096 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
pięknie o korzeniach:)
Uśmiecham się. I pozdrawiam:)
Super uśmiech na rozpoczęcie dnia. :) Pozdrawiam.
Dzięki za porcję uśmiechu.Pozdrawiam
Brawo:-) :-)
Kapitalnie :)))))))dzięki za uśmianie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oklaski za ten wiersz uśmiałam się inne myśli są na
początku i przechodzą w zaskoczenie cudownie karl.
Świetny wiersz .
Pozdrawiam gorąco:)
Brawo!
Karliczku,a głodnemu chleb na myśli czyli... mocne
uściski :)
:))))
Ale mnie uchachałeś!
No jesteś niemożliwy:)))
BRAWO!
Pozdrawiam:)
:))))Och Karol!!!
;-) no i mnie nabrałeś :-)super :-)
NO dowaliłeś....:)))))))))))
Duże TAK jak Twój krzak :)
Jak to nie miłośc ? Do roślinek i ogrodnictwa :))
Zaskakujące erekcjato - i o to chodzi!
Pozdrawiam
z dobrym humorkiem
w ogródeczku:)