Rozliczenia
Ruscy mięska od nas nie wzięli
jak ryk PIS- u usłyszeli.
Boją się zarazić PiS – u chorobą,
piana na ustach nie jest ozdobą.
A biała księga to psalm miłości,
wszystkim Polakom posłanie mości.
Jarek się stara, jak tylko może,
miłość jest wtedy... jak błyszczą noże.
Miejsca na listach dla wszystkich
spadów,
skłócić wokoło naszych sąsiadów.
Kiedyś związkowiec – dzisiaj PiS –
owiec.
Święty Duda sprawi cuda.
Więc do wyborów, wszystko w naszych
rękach
gołąbek pokoju... lub ostra osęka.
I rozliczanie, kto i co - winny?
Tylko prawy Polak będzie niewinny.
Komentarze (16)
czytam tylko wiersze o politykach:)
drobnego złodzieja jak z głodu ukradnie coś do
zjedzenia rozliczają
a gdy wielcy kradną miliony nikt
ich nie roazlicza mają prawo po swojej stronie bo
sami dla siebie je tworzą...
jak zawsze prawdziwość ironii
pozdrawiam
Pięknie i trafnie ujęte...przeczytałam z wielką zadumą
i daję głosik... pozdrawiam serdecznie i dziękuje za
milutki komentarzyk u mnie
Swietna ironia Karl:-)
miłośnie u Ciebie :)
Wiele jest scenariuszy dla na-
szego kraju i wszystkie
niezbyt optymistyczne.
Cieszmy się jednak, że nie dane
nam było urodzić się, dajmy na to, w Kongo, gdzie jest
nieco
gorzej.
Pozdrawiam
U Ciebie zawsze wesoło. Miłego karl:-)
Fajny tekst, trafny
pozdrawiam
Lubię Twoja ironię, Karolu, chociaż rytm łamie się
chwilami i powtórzenie "wszystkich" ukłuło mnie w
oko:).
Pozdrawiam:)
nic ani nikt nie pomoże wiersz super Pozdrawiam;)))
Zgadzam się z wierszową polityką i jakże trafnie.:)
To jest prawda
tylko która .
Pozdrawiam.
Jeszcze do wyborów trochę.
nie pomoże tutaj nikt nawet PIS
pozdrawiam:)
Nie pomogą żadne cuda, ani Jarek ani Duda:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Nowe idzie, ale omija nas jak trędowatych! Pozdrawiam
:)