Przecież wiem...
Z grobów liście wiatr zamiecie
Deszcz ze skroni zmyję krew
Łzy Ci wytrę, bo wiem przecież
Co dla Ciebie znaczy śmierć...
Ile ona Ci zabrała...
Szczęścia które zesłał Bóg
Duszę którą kochać chciałaś...
Ciał tych stos jej krwawy łup
Choć nie byłem tym jedynym
Chcę być z tobą teraz tu
Z tobą żyć i kochać Ciebie
Tyle jestem winien mu...
Panu Bogu jestem winien
Za dar życia, który dał
Bratnią duszę tę jedyną
Innej już nie będę chciał...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.