przed nami długa noc
pokój tonie w ciemnościach
kołyszę się
w przód
w tył
skrzypiący fotel zakłóca ciszę
nie widzę twarzy
ciężar przygniata piersi
mamrotanie przechodzi w krzyk
zaciskam dłoń na ustach
nie mogę pozwolić aby świat
dowiedział się że miłość
zostawiła niechciane dziecko
ból
słabnie już nie karmię
nie znieczulam łzami - niedługo umrze
cii... śpij
nie patrz ze smutkiem
oboje jesteśmy zmęczeni - sobą
autor
Donna
Dodano: 2017-02-21 06:47:15
Ten wiersz przeczytano 964 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
niesamowity :)
Wstrząsający i smutny pełen rozpaczy i przeżyć wręcz
nie do przepłakania utwór. Tyle bólu zadaje życie
byśmyogli zapytać zawsze o to samo. Po co? Dlaczego
tak los nas doświadcza srodze. Pozdrawiam cieplutko.
Wstrząsający i smutny pełen rozpaczy i przeżyć wręcz
nie do przepłakania utwór. Tyle bólu zadaje życie
byśmyogli zapytać zawsze o to samo. Po co? Dlaczego
tak los nas doświadcza srodze. Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję kolejnym gościom za czytanie i pozostawione
komentarze. Moc serdeczności.
smutno, ale wzięte z życia
pozdrawiam :)
Jak wiele smutku i walki o życie w
samotności.Pozdrawiam serdecznie Demono:-)
Dziękuję Danusiu...tak czasami najdzie
człowieka.Dobrej nocki.
Danuś, tak po prawdzie, to ta prawdziwa miłość nie
zostawia niechcianych dzieci, może miniona miłość? Z
czasem wszyscy się sobą męczymy, dlatego tak ważne są
zainteresowania. Pozdrawiam i uśmiech ślę :)
PS. Bujany fotel posmaruj tłuszczem albo jest taki
spray i przynajmniej trzeszczeć nie będzie :)
Zawsze cierpimy w samotności a łzy ukrywamy przed
światem.Kiedy miłość odchodzi bólu nie znieczulą nawet
łzy.Przepiękny i porażająco smutny wiersz.Oby nadeszły
lepsze dni.Pozdrawiam serdecznie.:)
W bardzo dobrym stylu zakamuflowałaś Danusiu gasnącą
miłosc po której pozostały tylko ból i rozgoroczynie
Myslę że Peelka sobie poradzi Wszystko wymaga czasu
Pozdrawiam serdecznie :)
wciąż żadne z nas nie wie jak to jest
Kłaniam się uśmiechając(:
życie, ból, szczęście, mija wszystko,
pozdrawiam
wiem
że to nie jest miłe
jednak nic na siłę...
+ Pozdrawiam :)
wróciłam i patrzę, że niebiesko, nie dałam głosiku,
ech, skleroza)))))))
Podziwiam Twój styl-fajnie zakamuflowałaś gasnące
uczucie...nie warto ronić łez,gdy nastąpiło zmęczenie
materiału.Pozdrawiam Demono.