Przed siebie
złotem i banknotami się nie najesz
gdy zabraknie zwykłych ludzi
którzy pracują na cały ten bajzel
będziesz liczyć dni
korale różańca w dłoniach spoconych
nie pomyślisz o innych
kto gwiazdy budzi spojrzeniem
wczesnym porankiem chwali jutrznię
nie zapomina o człowieku
na drugiej półkuli
ten mi bratem i siostrą
w tej wędrówce
przed siebie
Liliannie
autor
kamień
Dodano: 2021-02-13 06:28:13
Ten wiersz przeczytano 778 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wiersz ładny do przemyśleń...pozdrawiam.
ładne przesłanie, wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
ulepieni,
serdeczności:)