Przed snem
Smutno jakoś dzisiaj było,
więc przez okno wyglądałam,
a na niebie świecił księżyc -
z nim cichutko rozmawiałam.
Nagle szybko się zleciały -
tak błyszczące, jak sreberka,
wszystkie gwiazdy i wóz mały,
każda ładnie uśmiechnięta.
Sympatycznie się zrobiło,
nocka stała się przyjemna,
delikatnie kilka wzięłam -
i pod jasiek je wetknęłam.
Teraz lekko mnie kołyszą,
żebym miała sny cudowne,
to jest naszą tajemnicą -
fantazjować skrycie mogę.
Niech mi szepczą miłe słowa,
i zanucą murmurando,
a obudzi tuż o świcie -
złote słońce, tańcząc tango.
Komentarze (195)
ślicznie
jak ładnie
jesion
Dorotko
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Wciąż pięknie(:
bardzo ładnie w Twoim wierszu :-)
Ja nie dyskutuję Pani Ewo i nie mam zamiaru drążyć
dalej tego samego tematu. Odpowiedziałam na pytanie
Pozdrawiam:-) :-)
Ale do tablicy wywołałaś po nazwisku tylko mnie. Nie
ja pisałam obraźliwe epitety, nie ja atakuję Wandę na
Fb, nie ja nazywam jej wypowiedzi ślinotokiem, nie ja
podważam jej zawodową etykę, nie ja wykorzystuję
wiedzę o prywatnym jej życiu, by je obśmiać
publicznie, nie ja nazwałam Wandę gąską, nie ja
pisałam o tym, że gdyby / moja/ głupota umiała latać
itd itd itd. I Ty sugerujesz, że to ja się Wandy
czepiam? Ty raczej wpłyń na nią, jako jej
przyjaciółka, żeby hamowała się w swoich
wypowiedziach, bo ja już w pewnym momencie publiczne
naruszenie przez nią mojego dobrego imienia zgłosiłam
do Policji internetowej. Ale zrobiło mi się jej żal i
zawiesiłam sprawę. I teraz tylko ode mnie zależy, czy
ją odwieszę. Net to nie jest anonimowe miejsce, Olu.
Tutaj każdy, nawet jeśli jest pod nickiem, jest
rozpoznawalny i podlega prawu cywilnemu. I musi się
liczyć ze słowami. Nie muszę Wandy lubić /i nie
lubię/, ani ona mnie. Ale obrażać nikogo nie wolno.
Ani naruszać czyjejś godności. A potem się obrazić i
udawać ofiarę, co to skrzywdzona, bo jej "dokopano".
Wiesz, jesteś rozsądną i wyważoną osobą, więc zachowaj
tę rozwagę również w ocenie tej sytuacji. Bezstronnej
ocenie. Bo przypuszczam, że w bej pójdzie informacja,
jakoby Wandzi "dokopano" tak, że musiała opuścić bej.
Oczywiście ludzie uwierzą jej, nie mnie, bo ja nie
należę do Waszego kręgu. Ani do żadnego innego.
Piszesz dzisiaj wiersz o przyjaznym nastawieniu do
siebie nawzajem. Zacznijmy więc może od uczciwości w
ocenach zachowań, nie uzależniając ich od wzajemnych
sympatii i antypatii. Dobranoc. Przepraszam za ten
komentarz, możesz go zgłosić do usunięcia po
przeczytaniu. I na tym zakończymy temat.
Oczywiście Pani Ewo, było napisane "Wy", to znaczy, że
mój komentarz dotyczył u Wadzi Każdego. Dziekuję
poczekam do 00 wstawię wiersz i spadam spać .. jeszcze
raz Dobranoc .. ( Kochanie )nie moje ..
Mam nadzieję, że Twoje oburzenie dotyczyło też Eleny i
weny, bo to one pierwsze "skalały" wiersz. Ja się
tylko broniłam przed ciągłym pomawianiem mnie. Bądź
rzetelna, Olu.
Dziękuję za komentarz ,ja też nie jestem specjalnie
piwoszem, ale tak dla wiersza wpadło mi do
głowy.Pozdrawiam dobranoc
Po tym remoncie to ci Olu coraz ładniejsze wiersze
idą. Dobranoc.
Dobranoc przyjaciółko.. dziękuję ..
Ależ przyjemny :) pozdrawiam Olu :D
Przyjaciółko spisz .. jak nie to spójrz ...Dobranoc ..