Przed świtem
Wiersz dla Katarzyny Oberdy.
Roztkliwione serce próbuje
o tym napisać.
Przed świtem spływają
krople Twoich oczu,
nieprzespanej miłości
dosięgam snu.
Zasłona wezbrana potokiem,
moje łzy do Ciebie kołysząc snem.
Bo masz wszystko tutaj o czym zamarzysz,
łatwo tutaj kochać przy kamieniach świt
Twych oczu,
między łąkami blisko mi do ciebie,
dasz poczuć ust Twych smak.
Maleńka w górach mgła
ku dolinie srebrzyście pomyka,
wołam Twe imię
- lecz anioł Twych włosów ciągle znika.
Apryasz wojciech
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.