„Przejażdżka”
Z cyklu wierszyki figliki
Jedzie Jasiek przez las żwawo, wiezie na
rowerze
śliczną Kasię, która ma się ku Jasiowi
szczerze.
Leśne dróżki, panna musi trzymać się
Jasieńka,
rower często podskakuje, a rama nie
miękka.
Jasiu, choć dżentelmen ze wsi, to zna się
na rzeczy;
- Siądź na ramę, lecz inaczej - Kasia…
siup… nie przeczy.
Jadą dalej, podziwiają przepiękną
naturę,
Jasiu ździebko poczerwieniał…, bo było pod
górę.
Kasia, czemu, nie wiadomo, też nieco
zziajana…
dobrze, że już za zakrętem była panny
brama.
Zeskoczyła z ramy zwinnie, poprawia
sukienkę,
Jasiu (bo dżentelmen przecie), cmok
dziewczynę w rękę.
Potem kłania się macierzy, już na rower
wsiada.
Tutaj Kasia rozogniona matce opowiada:
- Piękny las był i sarenki po lesie
biegały,
Jaś na ramie mnie posadził, trzymał tak
czas cały.
Dróżka była wyboista, jak to w lesie, w
borze,
rower, gdy podskoczył mocno, Jaśko jęczał:
- o rzesz!…
Macierz patrzy na Kasieńkę, zdziwionymi
oczy
- mówisz jęczał, kiedy rower na drodze
podskoczył?
i siedziałaś na tej ramie… i nic nie
wyczułaś?
Ja myślałam… dobry chłopak, a to kawal…
zbója!
Spójrz na rower twego Jaśka, jeszcze jest
przy bramce,
czy ty widzisz jakąś ramę?... on jeździ
na damce!
Komentarze (97)
Zenek 66
Dzieki za mily komentarz, Zenku.
Radosc, humor ma we krwi. :)))
Lacze serdecznosci. :)
@Najka@
Ciesze sie, ze rozweselilem. Dzieki.
Serdecznosci sle. :)
Al-ona-23
Pozdrawiam z podziekowaniami. :)
Czyta się bardzo płynnie i uśmiech sam się pojawia
przy takiej zabawie słowem. Fajne :)
Larisa
Sprawialas mi frajde swoim komentarzem. Dzieki.
Lacze serdecznosci. :)
tsmat
Ciesze sie Krzysiu.
Klaniam sie z podziekowaniami. :)
Annna2
Nie wiem, Aniu, nie siedzialem... ha ha ha
Pozdrawiam z podziekowaniami za wizytke. :)
wstyd się przyznać; już tu zaglądałem przez dziurkę,
ale ja już z takich humorów - w krótkich majteczkach
- po prostu wyrosłem
. |
_____
. |
jak obniżysz górną pałeczkę też będzie duży +
No toś mnie rozbawił, Bodziu, a wesoło to mi ostatnio
nie było :)))))
Wiersz super, zarówno w treści jak i w formie :)))))
Dziękuję za serię szerokich uśmiechów! :))))
Pozdrowionka najserdeczniejsze dla Ciebie :) I ukłony.
Ale się uśmiałam :) Super !!!
Pozdrawiam
Świetna przypowieść na wesoło :))))+++
świetne!
Rzeczywiście uśmiać się można, z podziwem dla pana
wyobraźni. Pozdrawiam słonecznie i czekam na kolejne
ucieszne historyjki :)
Witaj Bogdanie
Mistrzostwo pióra i ubaw po pachy.
Lubię takie humorystyczne wierszyki
Pozdrawiam z podziękowaniem serdecznie
Zabawnie i z humorem napisane...pozdrawiam serdecznie.