Przemiana
Żyłam w symbiozie z samotnością,
szarą codzienność ubarwiałam
muzyką, wierszem, pasją, książką,
niedorzecznymi marzeniami.
Przywykłam, wrosłam w tę rutynę,
właściwie nic nie chciałam zmieniać
więc gdy pan wiosną do mnie przyszedł,
nie przeczuwałam nic. Jesienią
ciągle na dystans, obojętna,
gdy pan otulał spojrzeniami
i zagadkowo się uśmiechał,
myślałam, że to przecież na nic.
Bo ja już kiedyś, nigdy więcej,
od dawna wszystko po mnie spływa.
I przyszła zima, ciepłe święta,
to właśnie wtedy pan zapytał
"czy mogę coś dla pani zrobić?
coś co przywoła słodki uśmiech,
przywróci blask błękitnym oczom?
Śmiało, wystarczy jedno słówko,
przybliżę niebo, ściągnę gwiazdy,
rankiem od słońca dwa promienie
wezmę i ofiaruję pani.
Mogę dać wszystko, nawet siebie."
I nie wiem czy to magia chwili,
czy może szczere, proste słowa,
wiem tylko, że się przebudziłam,
już niepotrzebna mi samotność;
a pan jest pierwszą myślą z rana
jak i ostatnią przed zaśnięciem.
W lustrze wciąż ja, choć nie ta sama
w tęczówkach szczęście, świat pięknieje.
https://www.youtube.com/watch?v=AbaNGU1CrXI&list=RDAba NGU1CrXI
Komentarze (61)
Miło jest czytać takie wiersze:)
Cóż bez miłości warte jest nasze życie:)
Pozdrawiam:)
Przyzwyczajamy się do szarości i samotności, aż tu
przyjdzie taki dzień, który wszystko odmieni.
Przyjemna taka przemiana.
Pozdrawiam serdecznie :)
optymizmu nigdy za wiele :)
A kiedy obok jest ktoś bliski,
łatwiej uporać się ze wszystkim,
kiedy problemów mniej na głowie,
nie da się ukryć - młodnieje człowiek!
Pozdrawiam!
tak, do zmian trzeba dojrzeć... b. ładny wiersz -
pozdrawiam Aniu :)
Witaj,
dziękuję.
Re. u mnie.
Miłego świętowania.
Na taką przemianę warto czekać. Pozdrawiam
Takie przemiany to woda na młyn dla serca :)
Pozdrawiam Aniu paa :)
Jeśli jest zwycięstwo?
Aniu, miłość to wiara, to też cud jak i przemijanie;)
O tak optymistyczny wiersz, lecz także życiem
pisany...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Bardzo ładny wiersz o miłości. Pozdrawiam serdecznie
z uśmiechem.
Miłość po prostu budzi do życia.
Bez niej życie byłoby puste i szare.
Samotność ma jednak zaletę. Wydłuża życie.
U zakochanych (będących już razem)
tydzień to jeden dzień. No cóż. Coś za coś.
Wszystkiego najlepszego bohaterce wiersza.
Miłość niech rozkwita. Cieszcie się życiem.
A zabawa niech trwa, dopóty muzyka gra
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Magiczna przemiana!
Czasem trzeba poczekać,ale warto.
Pozdrawiam
piękny pełen opymizmu i szczęścia niech Ono trwa i
rozświetla oczy i duszę niesąc radość każdego
dnia:-)
pozdrawiam serdecznie:-)P
jeśli mam przerwę, to Twoich mi brakuje bardzo :)
Takie wyjście z cienia...
Pięknie Aniu, pozdrawiam:)