O PRZEMIJANIU..
DLA CIEBIE
Dzisiaj w nocy próżność
Twoja zapłakała.
Dlaczego cierpisz..
zapytałam?
Czy nie odczytała dusza
znaków świadomości dobra i zła?
W uśpionym mroku nocy,
dziwne nuty nieznane zabrzmiały,
bo zabrakło mi pewności uczuć
i żarliwości Twoich kroków.
Idziesz tak niefrasobliwie pomału.
Czy warto wspominać o żalu?
Może tęsknota moja była za wielka,
a za nikła inicjacja duchowa światła
i iskra w duszach za mała?
I wiesz..odczuwam w uczuciu błogi
spokój.
Czy pragniesz moich ramion?
Mówisz..to wewnętrzne delikatne
wzbudzenie duszy, myśl doświadczalna.
Co On ciągle rezonuje pomyślałam...
Jednak wiem,że chciałbyś mieć mnie
u siebie i wszystko co ze mną sobie
wymarzyłeś..
Ale może za mocno śniłeś.
I na żar uczuć zabrakło siły.
Wiem,że będziesz przeżywał,
rozłąkę bardzo długo jeszcze.
Kochać to znaczy zabiegać
i walczyć o swoje szczęście.
Ale dlaczego brak mi oddechu ..
i Ciebie?
Łódź,22.04.2007r. ula2ula
Komentarze (10)
Wiersz sliczny jak wszystkie Twoje wiersze.Gratuluje
pomyslow.Ja tez czesto mysle o przemijanui- w zyciu
wszystko przemija powoli i to co sie kocha i to co
boli..a przede wszystkim samo zycie.Po co walczyc o
"drobiazgi"-skoro zycia nie mozemy
zatrzymac.Pozdrawiam serdecznie.
i mnie brak
oddechu i Jego
Amina
Piękny tekst. Tyle wewnętrznych refleksji, przemyśleń
i ta tęsknota... a przy tym tak delikatnie to wszystko
nakreślone.
Szkoda że ten dla którego piszesz nie czyta twoich
wierszy.Było by mu przykro...
Może... by zrozumiał że cierpisz.
Świetny materiał na artykuł pod tymże tytułem, 8
ostatnich wersów to wszystko w poetycki sposób
podsumowuje, pozdrawiam
Do śmierci dusza nasza o miłości marzy.
Nie ważne czy jesteśmy młodzi czy starzy.To
najpiekniejszy dar więc jak ja spotkamy dbajmy ,choc
czasem też przemija ,to jednak nas wzbogaca.
tesknota...
boli.
slicznie uwieczniona:)
smutna ta tęsknota.. boli:( ładnie napisane..
pozdrawiam:*
może za mocno śniłeś... marzenia rozbiegają się często
z rzeczywistością.... i może się dlatego oni potem
odchodzą.....
...kochać to znaczy zabiegać o swoje
szczęście...Piekna prawda.